Niektórzy znajomi poznają mnie po chodzie, mój krok jest stanowczy i głośny (takie słyszę opinie). Mężczyźni z kolei się mnie boją, bo sprawiam wrażenie osoby niedostępnej, co jest mylne, i raczej wynika z tego, że mam silną osobowość i wiem po prostu czego chcę, potrzebuję i na co mnie stać. W chwilach zwątpienia, bo też i takie się pojawiają od czasu do czasu, słyszę „Ty nie dasz rady, przestań…, nie byłabyś sobą”.
Podczas różnych spotkań, biznesowych, prywatnych, ludzie mówią wprost „masz dar przekonywania”, „jesteś konkretną osobą”, „jak coś już mówisz to jest to przemyślane i ma sens”, „Dorota, powiedz co myślisz na ten temat? bo ty zawsze masz cenny punkt widzenia”. Dziękuję Wam. To właśnie ludzie mnie napędzają do działania, do rozwoju, do stawiania czoła barierom i przeciwnościom losu.
Cenię sobie oryginalność, czego dowodem jest mój ślub i moje chłopaki (mąż i syn). Postrzegam siebie jako ambitną kobietę po 40-ce z celami rozwojowymi na najbliższe 20 lat. Żona Jawora – słynnego tatuażysty i matka wspaniałego nastolatka, który na strzelnicy zachowuje się jak „Leon zawodowiec”. Pasjonatka podróżowania i zwierząt. Zdobyte zakątki to m.in. Meksyk, Dominikana, Grecja, Turcja, Egipt, Wyspy Kanaryjskie i New York. Przede mną Madagaskar, Tajlandia oraz Toskania. Unikam środowisk gdzie ludzie narzekają i nie mają odwagi wziąć swoje życie we własne ręce. W wolnym czasie poświęcam się uprawianiu sportu – boksu i tańca. Boks wzmacnia moje poczucie wartości a taniec pozwala mi na elastyczność w relacjach z ludźmi. Zapraszam do galerii zdjęć z moich niektórych podróży.