Czarna, skórzana sukienka do ślubu – why not!

Eksperymentowanie i bycie czasami freaky to coś co opisuje moja osobowość. Kocham odkrywać, poznawać wszystko co nowe i nieznane. Kręci mnie robienie czasami takich rzeczy, które odbiegają od normy czy stereotypów. Doskonałym przykładem jest mój czarno-czerwony ślub w 2011 roku i sesja zdjęciowa w oldschoolowej scenerii garażowej. W końcu ślub powinno się mieć tylko raz, więc sami zobaczcie.